Drugie wcielenie żółtej Zastavy
2045 wyświetleń 16 grudnia 2015 (56 opinii)Renowacja tego samochodu trwała ponad pięć lat, warto jednak było poświęcić pieniądze i czas. Dziś jej właściciel może być dumny, że jego Zastava 1100p Mediteran to jeden z najlepiej zachowanych egzemplarzy w kraju. Żółty pojazd przemierza teraz drogi Trójmiasta i Pomorza oraz często gości na wielu samochodowych imprezach.
Więcej na ten temat
Opinie (56)
-
2015-12-16 18:25
(1)
Jest to prawdziwy pojazd kolecjonerski... Auto nie musi być w 100% oryginalne, a cały "tuning" jest z epoki, zgodny z rocznikiem auta. Ludzie piszący, że auto powinno wyglądać jakby wyjechało z fabryki są w błędzie! Najważniejsze to by mieściło się w duchu epoki i sprawiało frajdę właścicielowi!
Oryginały wielbią zazwyczaj Ci, którzy nie posiadają własnego auta, albo nigdy nie robili renowacji własnymi rękoma... Oni nie doceniają indywidualizmu... Na co np w Polsce 1000 Polskich Fiatów 125p zgodnych w 100% jak te co wyjechały z fabryki? To jakby zwiedzać w każdym większym mieście taki sam zamek... Swoją drogą, dlaczego w XIX w przebudowano zamek w Malborku, który do dziś po przebudowie budzi podziw, a nie zachowano go w siermiężnym gotyku ? Bo nie miał funkcjonalności i był typowym zamkiem jak każdy inny... Ludzie historia się dzieje na naszych oczach, to my ją tworzymy! Więc niech miłośnicy 100% oryginał sami sobie kupują fury i trzymają je dla potomnych za swoje pieniądze. Ta zastava jest znakomita!- 3 3
-
2018-12-15 21:54
Wyjątkowo trafny komentarz
Brawo, brawo.
Zgadzam się co do słowa. Wyjątkowo dobrze określiłeś zjawisko popierających 100%ego stanu oryginalnego, jak i powody, dla którego ludzie mogą sobie sprawić przyjemność gustownie udoskonalając i nadając indywidualnego charakteru obiektowi swoich zainteresowań.
Nie chciałbym jeździć samochodem, który wygląda identycznie jak milion innych takich samochodów. A może powinny wszystkie być pomalowane na ten sam kolor?
Wolę mieć siedzenie kubełkowe niż wypaść przez okno na szybszym zakręcie.- 0 0
-
2015-12-28 00:27
Zastava 1100 Mediteran
kto robił białe kierunki ??? były takie oem ??? widziałem też z tyłu białe.
- 0 0
-
2015-12-16 10:59
Zastawa (4)
Miałem Zastawę która 1981r. kosztowała 160 tyś.zł którą przez 13 lat przejechałem ok,120tyś km.nigdy nie miałem problemu abym nie dojechał do celu.mam żółty lewy kierunkowskaz mogę komuś z prezentować.
- 15 3
-
2015-12-17 14:19
ee to pan emeryt niezły komuch, albo badylarz był... (1)
a może marynarz ?
- 0 1
-
2015-12-20 23:28
a
Ty to porucznik Borewicz , prawda?
- 0 0
-
2015-12-16 11:49
"Sprezentować" (1)
j.w.
- 3 4
-
2015-12-16 15:48
Przepraszam minusujących
że śmiałem zwrócić uwagę. To wszak wielka zniewaga.
- 2 0
-
2015-12-16 10:31
(7)
cała prawda o motoryzacji demoludów - wszystko na zachodnich licencjach, lub technologiach skradzionych podczas II W Ś
- 15 4
-
2015-12-18 22:48
Co ty szczylu możesz wiedzieć..
- 0 0
-
2015-12-16 11:07
(5)
No niezupełnie. Dotyczy to tylko kilku Fiatów na cały blok wschodni. Warszawa nie była na zachodniej licencji, tylko to kopia Pobiedy (ruskiej), a Syrenka, Polonez, Żuk, Nysa to zupełnie autorskie konstrukcje.
- 5 3
-
2015-12-17 12:23
pisałem o motoryzacji a nie o "motoryzacjopodobnych" wytworach jak np.: Syrenka
- 0 2
-
2015-12-16 21:04
Niestety Poloneza również w całości zaprojektowali Włosi. Zawieszenie i napęd ze względów oszczędnościowych zostało z dużego fiaciora.
- 1 0
-
2015-12-16 13:26
A pabieda to skąd się niby wzięła?? (1)
To była wierna kopia niemieckiego opla
- 4 2
-
2015-12-16 15:32
to trochę bardziej złożona historia
Pobieda, jako całość, NIE JEST kopią żadnego zachodniego samochodu. Za to wiele zastosowanych w niej rozwiązań i podzespołów zostało skopiowanych.
Przykładowo konstrukcję samonośnego nadwozia z pomocniczą ramą i zawieszenia (ale już nie sam kształt nadwozia) wzorowano na niemieckim Oplu a silnik jest kopią amerykańskich konstrukcji...- 1 1
-
2015-12-16 11:28
Syrenka była całkowicie polską konstrukcją, Polonez jest oparty na Fiacie 125 (zawieszenie, podłoga, silnik itp), Żuk oparty na Warszawie czyli na Pobiedzie (rama, silniki i zawieszenie).
- 9 0
-
2015-12-17 07:17
Bujałem jako małolat zastawką mojego staruszka ....
..zacna furka zwinna ,ale rudzielec ją chrupał jak szalony...
- 1 1
-
2015-12-16 22:20
Nic dziwnego, fajne autko!
Jeśli mnie nie zawodzi pamięć, to model fiata, który był pierwowzorem tej zastawy wybrany był "samochodem roku". Był wówczas taki ranking.
Miałem takie autko w latach '86-'87 i bardzo byłem z niego zadowolony.- 0 1
-
2015-12-16 20:49
A w Serbii czy w Bośni...
...takie Zastavy to do dzisiaj powszechny widok na ulicach, szczególnie w mniejszych miejscowościach.
Tam na to auto mówią "Stojadin", bo jak głosi jedna z wersji, gdy przekroczysz 100km/h rozpadnie się na sto kawałków, a druga, że będziesz miał z nią "sto jada", czyli sto nieszczęść ;)
P.S. A nasz poczciwy polski maluch to u nich "peglica", czyli "żelazeczko" (małe żelazko) ;) i jak wyczytałem na jednym z serbskich portali "auto familijne, przystosowane jednak do przewozu małych pigmejskich rodzin a nie krzepkich i krewkich Słowian (...) balansujące na granicy tego, co może w ogóle funkcjonować w ramach pojęcia 'smochód' " ;)- 3 0
-
2015-12-16 18:02
Kontakt (1)
Bartek mogę prosić o kontakt? Szukam takiej Zastavki na ślub - może wzpomożesz bałkanofilów ;)
- 1 1
-
2015-12-16 20:13
Pewnie za darmo lub za flaszkę... Nie?
- 0 1
-
2015-12-16 10:15
Fajnie, tylko nie przypominam sobie, żeby te samochody miały elementy "wieśtjuningu". (10)
Co mi nie pasuje: białe kierunkowskazy, "sportowa" kierownica, kubełkowe fotele, felgi i zawieszenie jest chyba lekko obniżone. Dla mnie stary, odrestaurowany samochód ma wyglądać jak nowy prosto z salonu w tamtych czasach.
- 32 13
-
2015-12-16 10:27
(2)
w pełni się zgadzam, albo restaurujemy albo uprawiamy jakiś żenujący tuning
- 12 8
-
2015-12-16 13:11
(1)
a ja się nie zgadzam no może oprócz kubełków które jak już powinny być wymienione na np. recaro z lat 70. Tuning w przypadku takich klasyków jest dopuszczalny ale tylko jeżeli są to "gadżety" z epoki.
Gratuluje takiego egzemplarza, 15 lat temu w ogólniaku ujeżdżałem kolegi zastavkę i potwierdzam że te 55KM w tej budzie naprawdę sporo potrafi.- 3 3
-
2015-12-16 20:08
Zgadzam się. Ja bym dał jeszcze albo sportową kierownicę z epoki,albo orginalną
i pomalował felgi inaczej, które mimo że fajne, z epoki lepiej by wyglądały, gdyby zamiast tej bieli dać odcień jasnego srebra
- 0 1
-
2015-12-16 12:36
Znalazł się spec od tunningu i klasycznych aut. (2)
Z toku twojego rozumowania to polonez 2000"strato polonez", polonez jamnik i samochody z tamtego czasu w wersjach rajdowych to wiejski tunning.
Jak na moje oko "wiejski tuning" to dodatki w aucie wizualne i mechaniczne wyglądające karykaturalnie nie spełniające zadania do którego były stworzone.- 6 4
-
2015-12-16 13:49
Jak sam napisałeś "w wersjach rajdowych". (1)
Czy ta Zastava to samochód rajdowy?
- 4 3
-
2015-12-16 15:44
Lesław Orski kiedyś startował zastawą.
- 1 0
-
2015-12-16 13:40
największa wioska to ta naklejka na masce.
- 2 1
-
2015-12-16 13:09
bo to jest oldtimer ale w wersji sportowej
podejrzewam ze te auta w wersji "rodzinnej" nie osiagaly 170 km/h wiec kubelki i niskie zawieszenie jak najbardziej wskazane do takiego usportowionego egzemplarza
- 0 2
-
2015-12-16 10:32
Kierunki (1)
Białe kierunkowskazy to akurat nietrafiony argument. Obejrzyj sobie zdjęcia fiatów z lat 70-tych (127, 128, 132), to ujrzysz te auta na białych kierunkowskazach. We Włoskich autach znajdowały się kiedyś światła pozycyjne, stąd białe klosze ;)
- 14 0
-
2015-12-16 11:09
Dokładnie, białe klosze, żarówki żółte.
- 8 0
-
2015-12-16 11:20
Genialny wóz (1)
W ostatni piątek, widziałem ten samochód we Wrzeszczu, na Grunwaldzkiej. Nie wiedziałem, co to za marka ale muszę przyznać, że robi wrażenie. Jego kolor wyróżnia się w tłumie, a kierowca perfekcyjnie ogarnia ten wóz, skacząc z pasa na pas i zostawiając innych w tyle.
Mnie nie dziwią te sportowe fotele- 13 4
-
2015-12-16 19:58
Nie wiedziałem co to za marka... Ogarnia...
Gimbus- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.