Deszcz leje, a sklepikarze wyganiają ludzi spod zadaszonego sklepu
6914 wyświetleń 28 lipca 2015 (67 opinii)Podczas ulewnego deszczu ludzie szukają schronienia pod pobliskimi wiatami i dachami. Gdy czekają aż przestanie padać, sklepikarze wyrzucają ich spod dachu, tłumacząc, że to teren prywatny.
Opinie (67) 1 zablokowana
-
2015-07-28 22:48
Rany boga !!
A co za sensacja, rany boskie ciekawe czy redakcja ma zgode na upublicznienie wizerunku tej pani. Naprawde nie maja juz o czym pisac.
- 0 5
-
2015-07-28 22:54
kojarze ten sklep.chamska obsługa.od dawna tam nic nie kupuję.nie polecam.ci handlarze przez pazerność zpominają o podstawowych dobrych ludzkich odruchach,ale tej kasy do grobu nie zabiorą
- 8 0
-
2015-07-28 23:00
Żenada!!!!!
Jak czytam te komentarze to zastanawiam się czy to piszą naćpani ludzie?! Niedobrze się robi jak się to czyta... Uważam, że właściciele sklepu zachowali się karygodnie, należało by w tej sytuacji nasłać na nich wszelkie organy ścigania i kontrolowania żeby na zawsze zapamiętali ten dzień. Karma zawsze sprawiedliwa!
- 5 1
-
2015-07-28 23:20
tytuł raczej mylący, bo ludzie stali na zewnątrz, gdzie NIC nie było pod dachem oprócz taśmy zagradzającej,
swoją drogą nie rozumiem dlaczego ?
- 2 0
-
2015-07-29 00:01
ale chamska ekspedientka lub własicielka,zero kultury!
przeciez deszcz wiecznie nie pada! Turysci postaliby 10 min i by poszli,wielkie mi halo zrobiła! Typowi nowoboagccy bez szkoły i klasy! Bojkotujmy takie sklepy!
- 4 1
-
2015-07-29 17:31
mieszkamy w miescie nauczmy sie współżycia...
To nie jest wies gdzie kazdy zagrodzi swoja posesje pusci 3 psy i goni z widlami kazdego kto sie zblizy. To centrum sporego miasta, pelnego zarówno mieszkańców jak i gości! Taki brak empatii to wina bezdusznej komuny i jeszcze gorszych dzikich lat 90...
- 1 0
-
2015-07-31 15:08
Tutaj akurat przesadzili z tym wyganianiem, ale czasami bywa inaczej.
Miewam/łem stoiska i na Jarmarku, z dużym parasolem, ludzie wejdą na max podczas deszczu i czekają aż przestanie padać co niestety odbiera mi i tak nie licznych klientów, którzy idą podczas opadów a za metr na Jarmaku firma wydzierżawiająca teren od miasta za "grosze" żąda 100 zł za 1 metr. Dziennie.
Druga sprawa, że ja sprzedaję i parasolki... Nawiasem mówiąc najtaniej na całym Jarmarku...Nie mogę więc sobie pozwolić by mnie "oblepiano" całkowicie, ale tych z boku czy za plecami tolerowałem przez całe lata często mile gawędząć z "ocalonymi" czy z ich dziećmi.
W tym roku nawet jeszcze nie odwiedziłem Jarmarku.
Poprzez politykę gospodarczą Adamowicza zostałem i bezdomnym i bankrutem zarazem.
Moje dzieci nie będą wyeksplotywane w Polsce i nie będa robić na ub-ckie itp. emerytury, których w/w tak naprawdę nawet nie potrzebują dzięki wszelkiej maści bolkom spod znaku okrągłego mebla...
I mimo, że wiem o tym, że tylko o to chodzi tak naprawdę to:- 0 0
-
2015-07-31 18:02
zamiast postawić tam jakies ławki dla klientów, zaraz ludzie weszli by coś kupić to zagrodzą
masakra!
- 0 0
-
2015-07-31 21:24
pazerstwo
Szczerze? tej paskudzie ubyło tego dachu? I tak poza tym jak ona jest ubrana? Gdybym była jej szefem to wstyd by mi było. ....jakieś zasady ubioru nawet w spożywczym powinny być zachowane .... jaki ubiór takie zachowanie..... nawet zapałek tam nie kupie
- 1 0
-
2015-08-03 12:15
nieważne kto tu ma rację i do czego kto ma prawo
Janusze biznesu, jak już ktoś to napisał, to chyba najlepszy komentarz.
Słabe, prymitywne, smutne, śmierdzące cebulą, mimo że zgodne z prawem.
PS: mogłabym też się obrazić i tam przestać kupować, ale nie kupuję tam od dawna, bo jest po prostu niesympatycznie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.