Więcej na ten temat
Opinie (95) 2 zablokowane
-
2020-08-06 16:13
Karta rowerowa to głupota (4)
Mój 3 letni syn jeździ sam po mieście
- 3 14
-
2020-08-06 17:13
(1)
to tylko papier jak prawko. nic nie znaczy
- 2 3
-
2020-08-06 21:16
dla kierujących samochodem jednak znaczy
egzamin na prawo jazdy jest potrzebny. Osobną sprawą jest kwestia egzekwowania przepisów. Najczęściej lekceważone są limity prędkości oraz przepisy o parkowaniu.
- 2 1
-
2020-08-06 21:08
bo sąd rodzinny ograniczył ci prawa rodzicielskie za brak opieki?
- 2 4
-
2020-08-10 14:04
Racja.
Mój 5 latek zasuwa codziennie rano rowerem do roboty a po południu wraca. Jeszcze nigdy się nie spóźnił i niedługo dostanie awans.
- 1 0
-
2020-08-06 21:38
proste pytanie
dzieciak ma 16 lat, w czasie rutynowej łapanki na drodze dla rowerów okazuje się, że nie ma karty rowerowej. w ogóle.
i co dalej? czy nie jak na misiu? (nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi?)- 3 3
-
2020-08-07 06:55
Fachowiec
Pan Krzysztof to świetny fachowiec i organizator, człowiek, któremu się coś chce
- 2 1
-
2020-08-07 07:23
karta rowerowa
Zakres treści do opanowania na kartę rowerową dla 10-latków prawie jakby mieli na prawo jazdy zdawać. Przecież nikt rozsądny nie puści dziecka samego do jazdy ruchliwą ulicą. Mniej szczegółowe przepisy w ruchu ulicą, więcej zasad bezpieczeństwa, zasad poruszania się po drogach rowerowych i nacisk na kulturę jazdy.
- 6 2
-
2020-08-07 13:00
nie rozumiem hejtu na kratę rowerową (2)
sam mam kartę którą robiłem w podstawówce, nauczyłem się zasad które stosuję do dzisiaj, osobiście uważam, że dodatkowo powinno się na takim egzaminie uczyć przewidywania i rozpoznawania sytuacji na drodze, często rowerzyści którzy nie mają prawa jazdy nie umieją przewidzieć manewrów kierowców samochodów, stąd wypadki
- 8 3
-
2020-08-07 14:28
(1)
stary jesteś, to masz alzheimera i nie pamiętasz,
że wyrabiając prawko miałeś psi obowiązek
zwrócić kartę rowerową
którą urzędać rżnął na pół a potem pytał, czy chcesz ją
na pamiątkę
oczywiście, w tekturowym państwie prawa i reguły były zawsze olewane
olałeś i ty?
nie sieję hejtu na kartę
wkurza mnie tylko, że mój dziesięcioletni, ale z hakiem syn jej nie
potrzebuje, bo ma i polski dowód osobliwy i niemiecki persausws
i ze jako polkrwi praworzadny szwab, bierze na rower niemiecki
dowod, bo wtedy nie potrzebuje polskiej karty rowerowej
wiedziales, ze polski obywatel w polsce ma mniej praw niz
cudzoziemiec w polsce?
mnie wkurza i**otycznosc tego, bardziej niz niesprawiedliwosc
bo zyj tu dlugo i sie przystosowalem
i syna ucze jak tu zyc, juz sie nie dziwi- 3 2
-
2020-08-10 10:05
Owszem kartę trzeba było zdać.
Ale tylko wtedy jak fakt posiadania wpisało się do wniosku o wydanie prawa jazdy.
- 4 0
-
2020-08-07 16:29
Każdy rowerzysta, hulajnogarz czy inny deskorolex
Powinni mieć kartę. Problem w tym że karta rowerowa jest martwa. Po co te dzieciaki ją robią?! Gwarantuje że nikt nigdy je o tę kartę nie zapyta. 15 lat temu sam kartę zrobiłem w szkole z nudów. Nawet jej z sekretariatu wtedy nie odebrałem bo i po co.
- 5 6
-
2020-08-07 23:36
Jak najbardziej!!! (1)
Uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć!
- 7 0
-
2020-08-08 08:54
uczyć kierowców nie lekceważenia limitów prędkości i zasad parkowania w mieście
to podstawa. Dyrdymały o zagrożeniu stwarzanym przez rowerzystów nie mających karty to bzdura wielopiętrowa.
- 3 2
-
2020-08-10 10:01
Kartę rowerową zdobyłem w szkole podstawowej w latach siedemdziesiątych XX wieku (1)
Zajęcia odbywały się po godzinach lekcyjnych. Prowadził je milicjant z drogówki. Egzamin był tylko z teorii. Ale to wystarczyło.
- 4 1
-
2020-08-10 13:55
Pogrzeb w statystykach.
Proporcjonalnie do owczesnego ruchu i ilości różnych pojazdów wypadków rowerowych było więcej niż obecnie. Zamiast różnych świstków zwyczajnie trzeba od małego uczyć rozsądku i to wystarczy co nie znaczy, że wyeliminuje się 1005 wypadków
- 2 0
-
2020-08-10 13:13
"Kolejny głupek, co wszytko na gębę..." (1)
A ja podam przykłady 2 krajów, w których królowało właśnie "na gębę" i które mimo to (a może właśnie dzięki temu) były lub są potęgami: W.Brytania i USA. Tam jak powiesz, że jesteś Smith to jesteś Smith - nikt nie pyta o papiery. Ale jeśli przyłapią cię na oszustwie to masz duże problemy. U nas za to tysiące pozwoleń, zezwoleń, uprawnień, które nic nie znaczą i niczego nie gwarantują, a jak kogoś przyłapią na oszustwie to i tak w zasadzie nic mu nie grozi. Do niemców bym się nie porównywał - ten wytresowany naród tak ma. Na razie mają rozkaz być grzecznymi, ale jak przyjdzie inny rozkaz to znowu zrobią jakąś hekatombę.
- 3 1
-
2020-08-11 07:55
bajki z westernów
Gdyby tak było, to kraje te nie wykształciłyby najpotężniejszej klasy prawniczej i machin legislacyjno - standaryzacyjnych.
"Przybicie" funkcjonuje we wspólnotach plemiennych, gdzie członkowie natychmiast egzekwują "prawo" a wyrzutek nie ma szans na przetrwanie.
To może funkcjonuje na niskim poziomie społecznym ale kraje te są wielkie, bo wytworzyły przez tysiące lat (GB) zasady, które pozwalają funkcjonować dużym organizmom społecznym. Słowo jest respektowana ale słowo napisane i podpisane jest dowodem i jest niezaprzeczalne.
Jeśli tak wierzysz w "stare demokracje", to zastanów się, dlaczego obywatel USA starannie unika kontaktu z policją i dba o kompletność dossier... I słusznie.
Bo tu się z Toba zgodzę, w drugiej części tego kija jest u nas problem. Czy na gębę, czy na papierze, delikwent zrobi wszystko aby uniknąć odpowiedzialności. A prawnicy mu w tym pomogą.- 0 0
-
2020-08-10 13:50
Reżimy to uwielbiają.
Dzisiaj karta rowerowa, jutro karta pieszego a pojutrze obowiązkowe zgłaszanie tras zaplanowanych eskapad.
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.