Co się wydarzyło przy Grabowskiego 15?
19867 wyświetleń 11 grudnia 2013 (726 opinii)W środę jeden z mieszkańców bloku przy ul. Grabowskiego 15 na Chełmie najprawdopodobniej wskutek załamania nerwowego najpierw groził, że wysadzi cały blok w powietrze, a następnie zabarykadował się w piwnicy. Policjanci, w tym antyterroryści musieli go stamtąd siłą wydostać.
Więcej na ten temat
Opinie (726) ponad 20 zablokowanych
-
2013-12-12 10:25
Przy obecnych cenach. (7)
Propozycja pracy poniżej 2500zł netto powinna być kwalifikowana jako niewolnictwo i karana więzieniem.
- 20 5
-
2013-12-12 10:28
Proponuję założyć firmę,zatrudnić ludzi
i płacić nawet po 5000 złotych.
- 9 0
-
2013-12-12 10:30
źle piszesz (4)
Nie można karać za to, że ktoś daje szansę zarobku, choćby lichą. Trzeba dopaść tych, co sterują rynkiem, niszczą konkurencję i windują ceny. Ale na to trzeba desperacji, bo to akcja samobójcza.
- 3 2
-
2013-12-12 11:04
ciekawostka (3)
ktoś mi dał minusa, a nie postawił go pod trafną i sarkastyczną uwagą: "Proponuję założyć firmę,zatrudnić ludzi i płacić nawet po 5000 złotych". Cóż za niekonsekwencja :-))))
- 2 2
-
2013-12-12 13:38
Ja proponuje nie zakładać firmy kiedy nie mogę przyzwoicie płacić swoim pracownikom (2)
Właściwie to Państwo powinno eliminować używając swojego skutecznego aparatu instytucjonalnego do zamykania takich firm.
- 2 1
-
2013-12-12 15:53
Jasnowidz?
Podejmując się czegoś, bierzesz na siebie ryzyko. Tam gdzie nie ma ryzyka, nie ma też pieniędzy. Państwo to największy powszechnie akceptowany terrorysta na danym terenie, którego interesują głównie wpływy z haraczu, czyli z podatków. Nasze państwo zarabia na opłatach za zezwolenia na podejmowanie działalności gospodarczej, a nie na zysku rodzimych biznesów. Jest przeżarte korupcją i wrogim nastawieniem do przedsiębiorczości, bo pieniądze dają władzę, której państwo z przyzwyczajenia do centralnego zarządzania nie chce puścić. Nawet jeśli firma leży, państwu kasa się należy. Pracownicy są źli na pracodawców, ale czemu sami nie założą swoich interesów? Pomyśl, gdzie jest problem? Wielu ludzi myśli jeszcze jak 30 lat temu, że pracodawca to państwo.
- 1 0
-
2013-12-12 18:47
Skąd się tacy biorą?
Proponuję dopisać jeszcze milion regulacji, na pewno rozwinie to naszą gospodarkę.
- 0 0
-
2013-12-12 11:12
zgadzam się
- 0 0
-
2013-12-12 10:31
SZUKANIE PRACY (10)
Ludzie wypisujący brednie o tym, że jak się chce, to można i że praca leży na ulicy tak naprawdę nigdy jej nie szukali, nie wiedzą nic o życiu i żyją nienawiścią do innych. Możesz chcieć kopać rowy, odśnieżać ulice, albo zamiatać biura i pracować za byle 500 złotych. Po pierwsze na każdą ofertę wpływa po kilkadziesiąt-kilkaset ofert i trzeba mieć mnóstwo szczęścia, żeby ktoś zareagował. Po drugie każą Ci napisać list motywacyjny. Po trzecie jeśli z CV wynika, że np. nie byłeś pracownikiem najemnym, tylko miałeś firmę i nie ma referencji, to szanse są jeszcze mniejsze. Po czwarte jeśli masz swój zawód i jakieś w nim doświadczenie, usłyszysz, że chyba masz załamanie nerwowe, że chcesz się tak zdegradować. Wyższe studia to koszmar, a odpowiedź, że musisz za coś żyć jest niedozwoloną desperacją, karaną odrzuceniem oferty (nawet do sprzątania trzeba kochać kurz!). Po piąte większość prostych prac, np. w fast foodach, sklepie albo sekretariacie jest przypisane wiekowi, albo płci - masz trochę więcej lat, albo jesteś facetem, a nie chętną lalką i odpadasz. Polska to nie Ameryka, gdzie wystarczy chcieć pracować! Pracodawcy dla zasady ośmieszają się naborami jak co najmniej na przysłowiowego kierownika i mają przewrócone w głowie! Sami nie wiedzą co im nie odpowiada, albo czego chcą i oczywiście Ci o tym nie powiedzą, żebyś mógł uniknąć błędu. Nie nadąży za tym nawet najbardziej przytomny człowiek! Szukanie pracy to horror dla wytrwałych i tylko dla ludzi o silnych charakterach. Pensje, umowy i traktowanie pracownika, to wszystkim pikuś. Nie spotkałem się z normalną reakcją, gdzie wystarczy chęć do pracy.
- 15 7
-
2013-12-12 10:51
Prawda (2)
Ostatnio widziałam ogłoszenie na sprzątaczkę na osiedlu - list motywacyjny (ciekawe co w nim piszą)! A do KFC przyjmują tylko studentów... Zapomniałeś dodać, że nie ma nic gorszego jak wspomnieć, że się jest bezrobotnym i tak bardzo chce pracować!
- 4 1
-
2013-12-12 11:29
jak to co? motywacje do pracy, w koncu sprzatac też trzeba "umić" (1)
- 1 0
-
2013-12-12 11:55
JW.
czasem nie możesz udowodnić na papierze, ale możesz pokazać, że potrafisz - zwłaszcza w takich zajęciach.
- 0 0
-
2013-12-12 10:57
prawda jest taka (2)
w koncu sie znajdzie jak sie szuka. tez wiem sporo o poszukiwaniu bo zajelo mi to kilka msc z 5 letnim stazem pracy, ale sie udalo. wiec nikt mi nie wmowi ze nie mozna. a leniwi zawsze byli i beda, znam paru takich co nawet nie probowali szuakc bo wybrali zycie na garnuszku...i zgadzam sie z opinia, ze w tym kraju jest jak jest(kiepsko) ale to nie usprawiedliwa lenistwa. i co w sytuacji gdy placa 6 zl/h lepiej w ogole nigdy nie podejmowac dzialanosci zarobkowej? poczatki zawsze sa trudne, ale cos trzeba robic z zyciem..
- 1 2
-
2013-12-12 10:59
(1)
Kiedyś na pewno, ale czy to powinno tak wyglądać? Właśnie powinno być tak, że jak chcesz, to przynajmniej za parę złotych możesz i Cię przyjmą, a o efektach zadecydują wyniki. Zdarzają się na pewno Ci z wyboru leniwi, ale podobnie jak w przypadku bezdomnych nie wolno generalizować! Pracę trzeba szanować, bo znaleźć ją bardzo trudno!
- 3 0
-
2013-12-12 11:06
jasne masz racje
ze praca powinna byc dostepna "od ręki" a o wyskosci pozniejszej placy decydowac powinny wyniki, ja osobiscie uwazam ze przy dzisiejszych cenach 2500 netto to minimum na godne zycie...no ale to ze w kraju jest kiepsko moim zdaniem nie usprawiedliwia tego, ze ludzie do pracy w ogole nie chca chodzic i żeruja ile wlezie na rodziach..
- 2 0
-
2013-12-12 18:53
Z doświadczenia wiem, że ludzie co narzekają na brak pracy (1)
wysyłają po 100 CV do firm jak leci, w ogóle nie przykładając się do tego, żeby wysyłać tylko tam gdzie pasują ich kwalifikacje. Nie potrafią uzasadnić, czemu się do czegoś nadają, wytłumaczyć że np. nie umiem X, ale za to dobrze sobie radzę w Y. Wysyłają dokumenty adresowane do zupełnie innych firm. Wysyłają po 3 CV tego samego dnia (bo zapomnieli?), z błędami ortograficznymi kłującymi w oczy itp. itd.
I jak wtedy dawać szansę takiej osobie, jak w tak ważnym momencie nie przykłada się do napisania 1-2 stron tekstu.- 1 1
-
2013-12-12 20:43
mnie to chłopie nie dotyczy. wynik jw. praktyka. pracy nie ma!!!
- 0 0
-
2013-12-12 20:44
(1)
Oj nie nie nieee...ja szukałam pracy...bardzo długo...a np. na kasę do reala czy tesco biorą praktycznie od ręki. Chyba, że nie chcesz pracować za 6zł/h z umową zlecenie
Uwierzcie mi- jak się chce, to praca się znajdzie- 2 0
-
2013-12-12 20:46
myślenie pracodawców jest takie - praca jest poniżej kwalifikacji, tzn. że szybko ją rzucisz. odpadasz, widocznie masz problemy z psychiką, że się tak nisko cenisz, albo nie umiesz sobie znaleźć pracy w zawodzie i na miarę... kto ma przewrócone we łbie???
- 0 1
-
2013-12-12 10:52
w tym kraju strach nawet sie załamac
zaraz naślą na ciebie antyterrorystów
- 13 2
-
2013-12-12 10:53
Wszystko przez rudego z Platformy (1)
j.w.
- 14 3
-
2013-12-12 16:49
e...
no nie wszystko, ale o to chodzi, żeby skupić uwagę tłumu na jakimś jaskrawym punkcie, a kiedy się gapią, opróżnić ludziom kieszenie :))))
- 0 0
-
2013-12-12 11:11
(11)
Ludzie żebyście widzieli jakie lewusy pracują "na zachodzie" i ile zarabiają i tam każdy powie że im się należy za ciężką pracę.
W Polandi usłyszysz trzeba było się uczyć, biednyś boś głupi, każdy jest kowalem swojego losu i inne brednie.- 13 7
-
2013-12-12 11:25
(10)
No, zaskocz mnie, ile zarabiają? 1000 funtów? 1000 euro? Co to są za pieniądze? Normalni ludzie nawet w Polsce więcej zarabiają w tydzień. A przy kosztach życia na zachodzie ten 1000 funi czy euro nic nie znaczy - też klepią biedę mieszkając jak w slumsach po kilka osób w pokojach albo po kilka rodzin w mieszkaniu i robiąc zakupy w jakimś dziadowskim tesco.
- 6 5
-
2013-12-12 11:39
Klepią biedę w slumsach to niepiśmienni imigranci z Afryki. (9)
Bajki o kryzysie np. w Hiszpanii, we Włoszech. Byłem, rozmawiałem, widziałem, co dla nas jest sufitem dla nich jest podłogą.
O Niemcach czy krajach skandynawskich nawet nie ma co rozmawiać.- 4 7
-
2013-12-12 11:51
(8)
Byłeś, widziałeś, tia. Widzisz, ja co chwilę bywam i widzę. Może jak porównujesz "klientów" polskiego MOPS-u do nawet słabo zarabiających ludzi na zachodzie to masz rację z tym sufitem. W innym wypadku jakoś nie widzę tego sufitu czy podłogi, powiem więcej - nie opłaca się nam wyjeżdżać z Polski, bo zarabiając tu powiedzmy 25-30tys. zł miesięcznie też można godnie żyć zwłaszcza jak żona dokłada do budżetu kolejne 15tys. zł. Zatem my póki co za granicę jedynie w interesach i na wakacje wolimy jeździć.
- 2 7
-
2013-12-12 12:18
Ironia (4)
Uderzyłeś mnie po głowie tymi zarobkami, o mało z krzesła nie spadłem :p.
W kraju gdzie średnia pensja wynosi 2700 netto i nie osiąga jej ponad 60% społeczeństwa (już nie wspomnę o prawie 30% bezrobociu wśród młodych)... a piszesz o zarobkach 25-30tys. no i całe szczęście że masz żonę która też dorzuci grosika bo bieda w domu straszna...
Albo masz ostre poczucie humoru i w sumie niesmaczny (nie widzę innego wyjścia)
Albo na nazwisko masz Tusk, Rostowski, Adamowicz i zaklejone oczy kropelką :p
Pozdrawiam- 8 4
-
2013-12-12 16:24
(3)
A ty myslisz ze samochody ktore widac na ulicach, to sa po 2 złote? ?? Ocknij sie, zobacz w weekend, 100, 200 tysięcy, tyle kosztuja samochody, moze według ciebie sami złodzieje?
- 1 4
-
2013-12-12 20:05
(2)
baranie to są firmowe auta albo leasingowane albo na kredycie
- 0 2
-
2013-12-12 20:36
(1)
Debilu a jakie to ma znaczenie czy leasing czy kredyt, przecież na ratę trzeba mieć, Na przykład samochód za 100 tysięcy w leasingu, to ratka 3500 netto miesięcznie. To według ciebie płaci osoba która zarabia 2800 miesięcznie. A jeśli już wspomniałeś o firmowych autach, to uwierz mi że koleś który ma firmówkę za 150-200 tysięcy, zarabia grubo powyżej 10 tysięcy, dyrektor w naszej firmie, ma Volvo za 180 tysięc i zarabia w granicach 35 miesięcznie. i co kołku?
- 1 0
-
2013-12-12 23:53
o to chodzi gnoju że to nie są auta ludzi tylko banków i funduszy leasingowych rozumiesz to debilu?To takie samo debilstwo jak wychwalanie rzekomego dobrobytu po sprzedawanych na chwilówki plazmach smartfonach itd debilu to jest kupowane na krechę za kasę którą z nawiązką trzeba oddać.3500 tysiąca za auto które bierze na krechę duża firma pajacu to są takie wielkie koszty?To raczej tworzenie kosztów żeby pomniejszać sobie podatki
- 0 1
-
2013-12-12 13:23
ile zarabia Twój podwładny? (2)
Średnie wynagrodzenie brutto wg. GUS, jeszcze nie przekroczyło 4 tys zł, a Ty piszesz o stawkach 6-krotnie wyższych. Ile płacisz swoim podwładnym i czy uważasz, że jesteś od nich 6-razy lepszy? Czy zrobisz w godzinę, to co innemu zajmie cały dzień? Jak długo jesteś w stanie pracować z taka wydajnością?
Jeśli piszesz poważnie to czekam na odpowiedź. Jeśli nie, to już przestań żartować, bo ze internauci śmiechu się kawą pochlapią.- 4 1
-
2013-12-13 08:47
(1)
Średnia płaca u mnie w firmie to 11000zł brutto. Oczywiście juniorzy zarabiają mniej, seniorzy więcej, ale generalnie nie ma biedy, bo do tego dochodzą różne bonusy.
- 0 0
-
2013-12-13 09:10
ech, ta statystyka
500000 -1 prac
30000 -10 prac
150000 -20 prac
5000 -100 prac
2500 -300 prac
i masz średnią 11717- 1 0
-
2013-12-12 11:28
Przysłowie mówi "nawet będąc w andergrandzie państwo cię znajdzie"
- 1 3
-
2013-12-12 11:47
zapraszam na Szopy 1
- 1 0
-
2013-12-12 12:31
prawda jest taka że im głupszy i gorzej wykształcony
tym ma większe wymagania.kiedyś jełop szedł rowy kopać i był szczęsliwy dzisiaj jak jełop nie może zostać kierownikiem to woli nie robić nic
- 11 10
-
2013-12-12 12:32
deprecha (1)
- 6 1
-
2013-12-13 18:43
raczej fobia szkolna przeszła w fobię pracowniczą
trzeba się o rentę starać!
- 1 0
-
2013-12-12 12:38
Chelm to nie patola! (1)
22 lata mieszkam na Chełmie (wcześniej na Starym teraz na Nowym) i jak dotąd nie zauważyłam żeby to było patologiczne osiedle. Mam spokojnych, bardzo miłych sąsiadów, podwórko zadbane i pełne dzieci, czyste ulice, pachnąca i wyremontowana klatkę. Nigdy nie bałam sie chodzic po zmroku i nigdy nic złego mnie tu nie spotkało. Powiem więcej, dwa lata temu wyprowadziła sie na Strzyza, ale po prostu musiałam wrócić na Chełm :)
- 0 0
-
2013-12-12 14:24
Chełm jest zadbany
jednak, chyba patologiczny, niby tu jest wszystko, a tak na prawdę nie ma nic ciekawego, typowa sypialnia gęsto zabudowana.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.