Budowa pierwszej autostrady w Iraku
2074 wyświetlenia 31 grudnia 2022 (260 opinii)Budowa autostrady nr 1 w Iraku trwała w latach 1981-87. Jeden z odcinków budowali Polacy, a kadra kierownica wywodziła się w dużej mierze z Gdańskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych.
Więcej na ten temat
Opinie (260) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-31 11:03
(1)
Czyli, Polak potrafi. Zbudowali na pustkowiu, na pustyni autostrade, ktora pewnie do dzisiaj ma sie dobrze. Bierzcie przyklad dzisiejsi inzynierowie, robotnicy, a nie po roku, dwulatach, remont bo wszystko sie sypie.
- 7 2
-
2022-12-31 23:47
Raczej potrafił
Bo z powodu likwidacji szkół zawodowych budowlańców jest coraz mniej
- 0 0
-
2022-12-31 10:54
Wysyłano na budowy za granicą jedynie swoich czyli należących do PZPR (5)
Zwykły śmiertelnik nie miał szans na taki wyjazd
- 10 24
-
2022-12-31 23:30
brednie
opowiadasz
- 4 0
-
2022-12-31 11:44
Nieprawda. Oczywiście, partyjni przy dostaniu zatrudnienia na kontrakcie może mieli w Polsce preferencje. Ale była ich (2)
mniejszość. Dowodem jest historia, jak (lata 80-te) jeden typ patrzy w nowy grafik - a tu 25-go grudnia do roboty, w odróżnieniu od innych Polaków. Poleciał z gębą do Libijczyków, a ci mu wyciągnęli z ankiety personalnej: wyznanie - niewierzący. "Panie Polak, my wiemy, że 25 grudnia to ważne święto chrześcijańskie i my to szanujemy. Jak Pańscy koledzy wpisali w rubryce wyznanie: katolik, to w tym dniu i kolejnym mają od nas płatne wolne. A Pan - do pracy idzie w tym dniu". Czy pan niewierzący był partyjny, czy nie, historyjka nie mówiła.
- 10 1
-
2022-12-31 20:32
Buahahahaha!!!!! (1)
- 1 1
-
2022-12-31 23:01
Wiesz, bo słyszałeś od kolegi, który zna kogoś, kto tam był?
- 1 0
-
2022-12-31 20:50
nieprawda
- 4 0
-
2022-12-31 14:52
libia tmimi (3)
bylem pracownikiem g p r d od 1970R DO 1983R W 1979 1980 przebywalem w libi na bazie tmimi mekhilii ladnie bylo w tmimi blisko morza dyrektor inz pieczonka kampy byly nowe z klimo nagorsze bylo temperatura i kurz na pustyni tobruk 70KM 1listopada uroczystosci na cmentarzu przyjezdzali z calej libi ksieza i pracownicy tylko zdjecia zostaly a dolce nie chcialbym tam wrocic chociaz na tydzien ale w libi ciagle chalos moze moje wnuki tam pojada pracowac a pani ktora pisze ze jej rodzice byli w libi napewno ich znalem szkoda ze nie zyja spotykam kumpli z libi
- 6 2
-
2022-12-31 16:43
Interpunkcja, człowieku... (1)
Co to za ciąg słów? :D
- 1 1
-
2022-12-31 23:26
te poolonista od siedmiu bolesci
- 0 0
-
2022-12-31 15:18
Inż Pieczonka
Pamietam z opowieści, qrcze jaka niesamowita końcówka roku
- 2 0
-
2022-12-31 23:23
Najgorsze bylo jak nam przed w swietami Wieliej Nocy na Mekhilii w Libii araby zrobili nalot na camp szukajac cekopu czyli bimbru. Pustynia rozswietlila sie lampami aut a i tych ktore niby nie jezdzily, skutek zmarnowali nam przecier bo sie przeziebil na pustyni temp. w nocy spadaly do 10 stopni a w dzien 50. Byla posucha.
- 0 0
-
2022-12-31 10:56
(3)
Libia to była 2 destynacja gdańszczan z Dromexem. Spędziłem na pustyni w Mekhilii 1 rok , zarobki dobre było z gdańskiego GPRD masę osób a mój sąsiad z campu pustynnego Włodzimierz Zimnowodzki budował jako kierownik leśny odcinek ul Słowackiego
- 13 2
-
2022-12-31 11:33
To musi Pan znac (2)
mojego tate (Grzegorz), tez byl w Libii (w latach '70), po Libii z mama (Ela) wyjechali do Iraku ('81). Pracowali w GPRD :) Mama była laborantką, a tata cos tam przy robotach drogowych (dokladnie nie pamietam, bo oboje nie zyja).
- 8 0
-
2022-12-31 17:57
(1)
Niestety byłem później szczęśliwego Nowego Roku
- 2 0
-
2022-12-31 23:14
Wlodek Zimnowodzki byl tzw. mlotkowym, latal po budowie z 5 kilowym mlotkiem. Sprawdzal podbudowe autostrad. Jedno uderzenie mlotkiem w podbudowe starczylo mu zeby okreslic jej parametry. Mial 90% trafnych strzalow po badaniach laboratoryjnych. Niech spoczywa w spokoju. Dla wszystkich GPRD-owcow wszystkiego Naj na Nowy Rok a dla Pana Kozlowskiego , moja Mama byla Panem zachwycona za prawdziwą i żetelna prace w Pruszczu. Pozdro.
- 1 0
-
2022-12-31 22:30
Gdańsk
Mój wujek był i budowal
- 3 0
-
2022-12-31 21:26
Mój ojciec po polibudzie się starał, ale nie pojechał, na pewno do Libii, pewnie też do Iraku
w latach 60-70, jako inżynier wodny budował Port Północny, Rafinerię, Straszyn czy zaporę w Bielawie
- 0 0
-
2022-12-31 21:18
Pracowalem w latach 1977 i 1978 na budowie rafinerii w Congo w Pointe Noire i Mauretaania miasto Nouadhbou
Chce powiedziec ze do zadnej Parti nie nalezalem a wprost przeciwnie bylem anty z dziada pradziada. Po powrocie do Kraju zostalem wypieprzony z pracy za dzialalnosc w solidarnosci........... Firma Izokor Instal Plock
- 5 1
-
2022-12-31 21:13
Mialem wujka, ktory tam pracowal. Byl na wyzszym stanowisku, wiec zarabial 600 USD miesiecznie, co bylo ok 20-krotnoscia przecietnej polskiej pensji. Po powrocie w Pewxie kupil telewizor sony, jakis sprzet hifi, duzego fiata, komputer. Wszyscy uwazali go za szczesliwce. Kto mogl chwytal sie takich kontraktow, bo to byla jedyna realna szansa na dorobienie sie czegkolwiek. Takie byly realia.
- 5 0
-
2022-12-31 19:45
2 osoby z mojej dalszej rodziny tam pracowały (1)
1 - inżynier, 2-dyrektor wykonawczy; dlaczego tam trafili? jako kapusie SB - i tylko tacy tam mogli wyjeżdżać
- 5 14
-
2022-12-31 20:31
libia
zgadza sie .paszporty byly pod kluczem w biurze paszportow pod kontrola sluzb
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.