Blokowanie lewego pasa. Polacy to lubią
11687 wyświetleń 22 marca 2016 (529 opinii)Blokowanie lewego pasa to już niemal "narodowy sport" Polaków. Z niewiadomych przyczyn polscy kierowcy robią to nagminnie. Może po prostu popełniają ten błąd nieświadomie?
Więcej na ten temat
Opinie (529)
-
2016-03-22 10:36
dlaczego szybciej zamjuję lewy pas?
bo co chwilę trafiają się na nim miszczowie(sic!) obwodnicy jadący 160+, nie mogę przez nich bezpiecznie zmienić pas i utykam jadąc 90 za tirem
- 6 2
-
2016-03-22 10:39
Blokowanie lewego pasa? czy może wyprzedzanie?
Nasz Kolega natrudził się żeby zmontować bardzo "edukacyjny" filmik obrazujący jak to należy jeździć drogą szybkiego ruchu. W jego mniemaniu każdy kto jedzie lewym pasem to go blokuje bo nasz "bohater" chce jechać szybciej i nie wygląda to na przepisowe 120km/h. Sam jestem codziennym użytkownikiem ekspresówki i nie uważam że wyprzedzanie samochodów jadących prawym pasem jest jego blokowaniem. Nasza obwodnica pęka w szwach i nie da się jechać po niej "szybko".
- 6 1
-
2016-03-22 10:50
podczas gdy p. Michał zalewa się krwią, ja wyprzedzam prawym pasem
Ot, i problem z głowy.
#problemypierwszegoswiata- 2 0
-
2016-03-22 10:51
To bezmuzgi
Zdawał na prawko jeździ i nie myśli za kierownicą to czujki. Takich to karać ale nie ma służb na drogach.
- 0 0
-
2016-03-22 10:51
Mam takie same spostrzeżenia jak większość komentujących jadę 120-130kmh/h bo i tak nie da się na całej trasie jechać szybciej i nie będę zjeżdżał na prawy bo ktoś z tyłu musi jechać 160km/h. A jak ktoś mnie długimi pogania w swoim passacie lub firmowej corsie to przyspieszam od tych 120 do 220 (audi s3 po programie 340 koni auto lekkie w miarę i jedzie chociaż to nie porsche turbo) i jakoś przechodzi im chęć do ścigania się...........
- 3 2
-
2016-03-22 10:54
(4)
Drogi autorze!
W ogole nie warto sie spieszyc. Nigdy.
Daj zyc innym, mnie akurat wkurza ten polski pospiech, popychanie sie niemalze. Na ulicach, w sklepach.
Oprocz wzajemnej agresji nic z tego nie mamy.- 9 2
-
2016-03-22 11:14
mamy (3)
Pośpiech oznacza szybsze dotarcie do celu, szybsze wykonanie zadania, szybsze wzbogacenie się. Oznacza, że Polacy jeszcze mają się do czego spieszyć.
Nie spieszą się ci którzy już wszystko mają, a bogactwo przewróciło im w głowach. Nie spieszą się Francuzi, którzy w swoim dzikim kraju zdelegalizowali Ubera. Nie spieszą się też Skandynawowie, którym już wszystko jedno w dowolnym temacie.- 1 2
-
2016-03-22 11:27
(2)
Bogactwo przewrocilo im w glowach hahaha
Dobra, pojedz sobie do jakiejs dzungli i posiedz z dzikusami. Oni wiekszosc dnia siedza i nic nie robia, nie spiesza sie. A nie maja praktycznie nic. Jakby zobaczyli twoja nieustanna frustracje, pogon za forsa, popychanie sie przy kasie, szalencza jazde na granicy zycia i smierci to by sie baaaaaaaaardzo zdziwili, ze mozna tak zyc.
Wydaje ci sie, ze musisz sie ciagle spieszyc, zeby posiadac te miliony niepotrzebnych rzeczy. Bo "musisz" byc bogaty. To taki matrix a ty sie w nim krecisz.- 1 0
-
2016-03-22 12:40
widzę że niektórym się jeszcze inaczej w głowach poprzewracało (1)
I wydaje im się, że stagnacja to dobra droga do spokojnego życia.
Wydaje im się, że dynamizm i stanowcze dążenie do celu to oznaka choroby.
Mylą się. Nie warto sobie nimi zawracać głowy, do czasu w którym swoją stagnację zaczynają wymuszać na innych.- 1 0
-
2016-03-22 15:58
Nieeeeeee, to ty popychajac innych i spieszac sie narzucasz im swoj pospiech. Ktory do niczego nie prowadzi.
Ze zarobisz jeszcze pare zlotych i kupisz sobie fotel za 5tys??? Sorry, to nie dynamizm, to krecenie sie w oparach konsumpcyjnego absurdu.
To nie postep, to wariactwo.
Jestes wzorem udanego marketingu i prania mozgu.
Jesli tak chcesz zyc to twoja sprawa.
Dla mnie to nie postep, to raczej cofka.- 1 0
-
2016-03-22 10:59
pomiar (1)
Wprowadzić odcinkowy pomiar prędkości i więcej nieoznakowanych radiowozów z kamerą. Narzekają ci którzy jeżdżą 140 i więcej na obwodnicy , również na odcinku o ograniczeniu do 100 km/h. Większość wypadków na obwodowej jest na skutek nadmiernej prędkości. Pokonuję odcinek Gdańsk Gdynia od kilkunastu lat .
- 6 1
-
2016-03-22 11:16
Nie zawsze nadmierna prędkość
Przede wszystkim:
- niezachowywanie odstępów (pozdrawiam panów jadących 5 m za mną w kolumnie poruszającej się ~120/h)
- niedostosowanie prędkości do warunków jazdy (pozdrawiam panów jadących 140/h po zmroku przy sporych opadach deszczu)
A potem są dzwony.- 1 0
-
2016-03-22 11:05
To nie savoir vivre, tylko Ustawa- Prawo o ruchu drogowym (1)
mówi o tym, że ruch w Polsce jest prawostronny. Dopóki nie zacznie się karać za blokowanie lewego pasa, to zjawisko będzie powszechne. Osobom, które twierdzą inaczej, polecam jazdę po autostradzie w Niemczech, gdzie po wyprzedzaniu wszyscy wracają na pas prawy. Jeszcze dużo nauki przed polskimi kierowcami.
- 4 3
-
2016-03-22 11:12
Jazda z maksymalną dozwoloną prędkością to nie blokowanie, tym bardziej że zbulwersowany pan Michał pokazał kierowców poprawnie wykonujących manewr wyprzedzania...
- 0 0
-
2016-03-22 11:07
Absurd goni absurd
Człowiek, który napisał ten pełen żalów list jest śmieszny, na lewym pasie obowiązuje takie samo ograniczenie prędkości jak na prawym!!!!!!! ludzie zrozumcie to w końcu, ja rozumiem wyprzedzanie jak ktoś jedzie wolniej niż dopuszczalna prędkość na danej drodze, ale jak ktoś w mieście jedzie 50 bo prawy pas zapchany przez ciężarówki a jakiś debil skończony siedzi mu na d.. bo mu się nie chciało 5 minut wcześniej z domu wyjść to jest to WYKROCZENIE, ile jeszcze ludzi musi zginać żebyśmy w końcu szanowali prawo?
- 5 1
-
2016-03-22 11:14
Apeluję o szacunek (5)
Miejmy trochę szacunku do siebie, niestety jednak Polacy jak to Polacy - nieważne w jakiej sprawie - zawsze muszą być podzieleni na dwa obozy i szczują się wzajemnie. Jedni walczą o wolny lewy pas, drudzy mają to gdzieś i jak jest ograniczenie do 100 to będą tym pasem jechać 100.
Jeden ma wszystko gdzieś, jedzie sobie 110, zbliża się do ciężarówki i musi ją wyprzedzić, nie zważając na to, że lewym pasem ktoś zasuwa 150 czy więcej i musi przez to gwałtownie hamować. Czy naprawdę tak trudno odczekać moment, zwolnić parę km i po chwili spokojnie wyprzedzić sobie tą cieżarówkę? Ja sam jeżdżę zazwyczaj jeżdżę 120-130 km/h i osobiście wolę sam zwolnić, chwile poczekać niż pchać się przez pędzący lewym pasem samochód. Korona mi z głowy jeszcze od tego nie spadła.
Drugi z kolei pędzi grubo ponad 150 km/h, widzi, że ktoś na lewym pasie wyprzedza i w aktualnej chwili nie ma jak zjechać na prawy pas, ale będzie trąbił, jechał na zderzaku i co chwilę poganiał długimi... No człowieku, widzisz, że gość wyprzedza i nie ma jak zjechać to zacznij wcześniej zwalniać zamiast robić całą g**noburzę.
Generalnie cały problem polega też na tym, że Polacy odczuwają jakiś dziwny wstyd albo upokorzenie wynikające z tytułu jazdy prawym pasem. Idealnie można to zauważyć np. na obwodnicy Wrocławia, gdzie cała autostrada ma 3 pasy i na skrajnie prawym widać praktycznie tylko ciężarówki, środkowy zawsze jest zajęty przez wolno jadące osobówki, a dopiero skrajnie lewy jest do wyprzedzania - i znów się zaczyna, bo jak jeden jedzie środkiem 120, drugi go wyprzedza jadąc 140, chociaż widzi, że w oddali mknie dużo szybciej jadący samochód. I tak oto trzypasmowa autostrada jest kompletnie nie wykorzystywana, bo Polak myśli, że przy trzech pasach, prawy jest tylko dla TIRów.
P.S. Błagam, nie bawmy się w wychowawców. To, że na obu pasach obowiązuje taka sama prędkość - ok, ale mnie to kompletnie nie interesuje czy ktoś sobie tym pasem jedzie 120 czy 200 km/h. Od sankcji jest policja, a nie inni użytkownicy dróg. A jak już tak bardzo trzymamy się prawa to przy wolnym prawym pasie kierowca ma obowiązek się nim poruszać, a nie prowadzić działania wychowawcze dla innych kierowców i jechać z maksymalną dopuszczalną prędkością lewym pasem. Tylko problem jest taki, że człowiek człowiekowi wilkiem i po złości obaj będą jechać po dwóch pasach po 120 km/h, żeby tylko nie puścić tego, który chce jechać szybciej.- 6 3
-
2016-03-22 11:16
amen.
- 2 1
-
2016-03-22 11:23
cebula tego nie kuma inie skuma .niestety
- 2 1
-
2016-03-22 11:30
No wlasnie, wszystko zalatwilyby fotoradary co km i policja.
Nie byloby tylu dzwonych, klotni i niebezpiecznych sytuacji.
A tak jest burdel po polsku.- 0 0
-
2016-03-22 11:31
Coś ci się pomerdało: (1)
"Jeden ma wszystko gdzieś, jedzie sobie 110, zbliża się do ciężarówki i musi ją wyprzedzić, nie zważając na to, że lewym pasem ktoś zasuwa 150 " - odwrotnie, to jeden zasuwa ze zbyt dużą prędkością i ma gdzieś, że ktoś może mieć potrzebę wyprzedzania ciężarówek z prędkością mieszczącą się w limicie.
- 1 0
-
2016-03-22 14:04
ten co zasuwa 150 km powinien zwolnić
widząc że przez niego może stać się nieszczęście
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
