TV

Biedny psiak w śniegu czeka pod sklepem

6318 wyświetleń 4 grudnia 2023 (553 opinie) autor: lewak

Idziesz na zakupy? Nie bierz psa! To dla niego zadna przyjemność, tylko stres...

Opinie (553) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Opinia wyróżniona

    Jak ze wszystkim (65)

    Konieczny jest umiar i zdrowy rozsądek. Jak w trakcie spaceru wejdę do piekarni po chleb przez parę minut piesek da radę poczekać, gdy planuje dłuższe zakupy to spacer jest przed zakupami i piesek odpoczywa w domu.

    • 562 34

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      Spójrz na to z drugiej strony (45)

      Ten kilkunasto-dziesięciominutowy spacer to jest najważniejszy moment dnia dla Twojego pieska. On na to czeka, to jest jego czas. Zatem rozważ proszę poświęcenie swojego czasu i uwagi podczas spaceru dla swojego pieska. Nie słuchaj w tym czasie muzyki, nie rozmawiaj przez telefon, nie rób zakupów - zamiast tego daj mu to, co najcenniejsze - Twój czas i stuprocentową uwagę.
      Uważam, że wszyscy, decydując się na przyjęcie psa do swojej rodziny, powinni mieć takie podejście.

      • 50 60

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        (24)

        dobrze ale pozostawienie psa na chwilę pod sklepem z poleceniem zostań jest również dla niego treningiem.

        • 61 20

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

          Nie jest (23)

          a jest jedynie niepotrzebnym stresem.

          • 28 63

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            Szanuję bardziej ludzi niż zwierzęta. (12)

            Np tych pierwszych nie zjadam. A najbardziej stresuje mnie czytanie bzdur o biednych pieskach, że mogą mieć stres przez 3 minuty. Ciekawe, czy marchewka ma stres, jak się ją wyrywa z ziemi?

            • 60 25

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

              Pies powinien byc pod stałą opieką własciciela. (10)

              Pozostawienie psa na smyczy, w samochodzie itp. Jest pozostawieniem psa bez opieki a więc stworzeniem zagrożenia.

              Kto choć trochę potrafi przewidywać, bez trudu wyobrazi sobie kłopoty jakie mogą wydarzyć sie gdy zwierze nie jest odpowiednio zaopiekowane.

              • 12 37

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Czyli pies sam w domu to zbrodnia niesłychana? (4)

                • 33 9

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                dom to jego teren, czego o byle parkingu raczej nie mozna powiedziec (1)

                • 11 15

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Mojego terenem jest również tylna kanapa samochodu.

                W lecie nie zostawiam go samego, ale w zimie przy nagrzanym samochodzie 10minut wytrzyma. Ludzie, bez przesady! Ktoś kto kocha zwierzaki, nie zostawia ich przywiązanych na pół dnia!

                • 15 2

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                (1)

                Tak. Psy nie powinny być przytrzymywane w domach

                • 2 5

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Na Ukrainie przebywają na dworze.

                • 2 2

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Nie jest jeśli pies ma ubrany kaganiec i jest na smyczy.

                Tu akurat kagańca nie miał. Jednak rozmowa zaczęła się od etycznego wymiaru poświęcania pieskowi czasu :D więc kontekst prawny to zupełnie inna sprawa.

                • 2 6

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Sugestywna opinia (1)

                Głupich nie sieją, a bycie głąbem to wrodzona ludzka cecha osobowości analizując co niektóre jednostki.
                Jak zwierzątko domowe może mieć zapewnioną nieprzerwaną opiekę i towarzystwo właściciela/opiekuna nonstop?
                Dotyczy to raczej marginalnych przypadków i chyba trzeba być mocno "nieżyciowym", by oczekiwać przeniesienie tego na wszystkich opiekunów czworonogów. Sam osobiście jestem przeciwnikiem trzymania psa w domu, ale zachciewajki, kaprysy i życzenia ludzkie są różne, bo człowiek to z natury uważa, że może wszystko. Z tym, że ja zafiksowany nie jestem i nie będę walczył o świat na moją modłę.
                A czy ja teraz jestem odpowiednio zaopiekowany? Ten zwrot wyśmienicie podkreśla stan umysłu autora postu, na który odpowiadam.

                • 9 5

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Napisalem wyraznie ze aby zrozumiec o czym pisze trzeba miec zdolnosc myslenia przyczynowo skutkowego.

                Jak sam zasugerowałeś- głupich nie sieją.
                Wobec tego mamy problem w społeczeństwie z odpowiedzialnością za zwierzęta które są pod opieką ludzi.
                Wszystko jest pięknie i dobrze do momentu gdy takie zwierzę nie wyrządzi szkody tak majątkowej Jak i osobowej.
                A zwierzę przywiązane na smyczy z kagancem taką szkodę może wyrządzić.
                Przykład? Wystarczy że szczekając wystraszy starszą osobę która przewracając się doprowadzi do trwałego kalectwa.

                Powodzenia wowczas życzę z Twoimi mądrościami.

                • 0 6

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Sorry, ale może rozróżniaj w swej wypowiedzi sytuacje

                Co innego auto(i to zależy w jaką porę roku i pogodę), co innego smycz, a co innego przywiązanie pod sklepem (i to też ma olbrzymie znaczenie na jaki czas)

                • 6 1

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Mój pies chodził do kościoła i uczestniczył w mszy. Bez smyczy.

                • 1 1

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

              O ile popieram pierwszą część wypowiedzi, o tyle muszę Cię uświadomić, że zmartwienie marchewki jest możliwe.

              • 0 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            trening (2)

            Psa można doskonale i prosto nauczyć, że czekanie nie musi być stresem. Robi się to zwyczajnie zaczynając od 10 sek a kończąc na dłuższym czasie. Są oczywiście osobniki z "odzysku" z którymi jest kłopot, ale to margines. Oczywiście zgadzam się, że czas oczekiwania powinien być rozsądny, a czepianie się 2 min to przesada.

            • 15 2

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

              Mam sukę z odzysku (1)

              Dobre 2 lata miała silny lęk separacyjny, ale o dziwo, objawiał się tylko w razie konieczności pozostania samej w domu. Pod sklepem od samego początku pozostawała bez żadnego problemu, żadnych histerii, piłowania japy itp. To była dla niej sytuacja neutralna.

              • 13 0

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                Ale ten na filmie

                Wygląda raczej radośnie (machają ogonem) i nie wiem,w którym fragmencie się niby trzęsie? bo na filmie tego nie ma

                • 10 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            (4)

            to załatw kundla w domu i nie widzimisiuj - czemu każdy ma być ofiarą twoich fanaberii - pies lubi las , łąki by się wybiegać , łażenie z nim w torebce po galerii wśród hałasu i tylu ludzi to jest dopiero stres

            • 6 5

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            Co za czasy! Wszystko było dobrze, dopóki Wyborcza nie wytresowała feministek i terrorystów ekologów

            Ale dziki w centrum miasta, te dziki, które potrafią się rzucić na psa czy człowieka są w porządku?

            • 7 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            Współczuję twoim dzieciom. Całe życie będziesz z nimi chodził za rączkę żeby nie narażać ich na stres. Tylko co będzie gdy umrzesz? Pewnie trzeba będzie uśpić by się nie stresowały.

            • 3 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        (11)

        Wooow. A skąd wiesz że to jest najważniejszy moment dnia dla psa? Powiedział ci o tym?

        • 33 23

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

          wszystkie Psy o tym szczekają już na mieście (1)

          LOL

          • 18 5

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            Mój pies mówi mi to codziennie przy okazji popołudniowej pogawędki po pracy.

            Najwięcej opowiada jednak o suce z piętra wyżej, że przechodziła, że nic nie mówiła, chociaż zaczepiał i był miły. Ja mu mówię o pracy, o polityce (nienawidzi Lewicy - to prawicowiec), i o planach na obiad - o tym najbardziej lubi rozmawiać.
            Nic mi jednak nigdy nie mówił o swoich stresach spod sklepu.

            • 31 7

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

          To naprawdę bardzo proste (4)

          Widzę jak moje psy się cieszą przed każdym wyjściem na spacer oraz będąc na nim. Wystarczy odrobina znajomości psiej psychiki, żeby o tym wiedzieć. Chcesz na siłę ironizować, pomijając tym samym całą dziedzinę nauki jaką jest behawioryzm zwierzęcy.

          • 17 12

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

          on jest z cyklu "moje dziecko jest bardziej wrazliwe" (3)

          • 7 3

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            (2)

            nie mam dziecka ale mam psa ...pies mi na starość pomoże

            • 4 3

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

              (1)

              Szczesciara pies zawsze bedzie przy Tobie a dzieci oleją albo jeszxze wysla do domu starcow

              • 5 2

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

                no pewnie, poda ci leki, zapłaci rachunki, zawiezie do szpitala. To ostatnie chciałbym zobaczyć osobiście

                • 0 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        Mhhh

        Mój pies na spacerze ma mnie zupełnie w poważaniu- cieszy się, że wybiegł na świeże powietrze i dokazuje radośnie nie zwracając na mnie uwagi. Uważam, że nie można przesadzać w żadną stronę.....ps: pies ma dobry, kochający dom;)

        • 17 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        a oddychanie nie zakloci spokoju pieska? moge oddychac? piesek zamiast intelektu? (1)

        • 7 11

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        (1)

        Idę z psami na długi spacer a wracając robię małe zakupy, mówię o zakupach na osiedlu a nie o marketach. Nic moim psom nie będzie jak chwilę poczekają, nie wywołujcie go*wnoburzy

        • 14 2

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

          Robię tak samo

          Ale mój pies jest dobrze odżywiony i ma długą, gęstą sierść, więc nic mu nie będzie, jeśli kilka kilka minut postoi na zewnątrz. Gorzej jest z tymi małymi, krótkowłosymi chuderlakami, kiedy jest mróz, lub co gorsza silny wiatr. Dla takich psów stanie bez ruchu to katorga. Psu nie przeszkadza żadna pogoda, pod warunkiem, że jest w ruchu i tym samym może się rozgrzać.

          • 9 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        Wyluzujcie

        Temat w stylu "ogonki od papryki" /" liście od kalafiora"- nagle jakby to od wczoraj ludzie tak robili zaczęło to komuś teraz przeszkadzać..
        Odkąd żyje na tej planecie mam taką obserwację, że ludzie tak robili odkąd pamiętam. Sorry, ale co wiesz o byciu psem i o tym co on myśl? Siedzisz w jego głowie? Za chwilę będzie tak, że nikt nie będzie brał psów że schroniska do domu, bo robicie z tego jakąś totalną szopke; kurteczki, spodenki, płaszczyki, buciki dla piesków, w które je natura nie wyposażyła. Może warto zważyć na to,że to są przede wszystkim zwierzęta i to człowiek je udomowił...

        • 12 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        Jego najważniejsza chwila dnia? :D I co mam z nim rozmawiać o tym jak się czuje? :D

        Wyprowadzam żeby zrobił kupę i przeszedł się dla zdrowia ale mu to wisi czy do niego mówię czy słucham muzyki.

        • 9 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        Pytanie

        A jeśli mam dwa psy, czy muszę chodzić na dwa spacery, czy wystarczy im 50% uwagi?

        • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      (2)

      brawo ! jest głos rozsądku ...myślałem, że wszyscy już powariowali - teraz każdy z igły robi widły by wywołać sensacje - takie czasy

      • 26 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        Nowy Port . Psy uwiązane do płotu przy bloku przy Biedronce i Samie (1)

        A pomyśl też o mieszkańcach w okolicznych domach.Pies zestresowany,zmarźnięty piszczy,szczeka,wyje,załatwia się.

        • 2 9

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      (10)

      Pies nie wie że zostawiasz ngo na kilka minut. On się stresuje, bo myśli że go porzucasz. W dodatku jest na smyczy, więc jest podatny ma zagrożenia. Ktoś go może kopnąć, ukraść, wystraszyć.

      • 16 13

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        (2)

        no właśnie- o tym jakoś nikt nie myśli. Pół biedy jak własciciel jest widoczny dla zwierzaka przez szybę i czy nawet z jakiejś odległości ale tak sam pod sklepem? skąd on ma wiedziec że własciciel wróci?

        • 6 10

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

          mam uczulenie na sierść kundli ...ku..a ale pies w sklepie ważniejszy niż człowiek

          • 2 5

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

          skąd on ma wiedziec że własciciel wróci?

          On to po prostu czuje, zwłaszcza gdy sytuacja jest powtarzalna. Jeśli masz silną więź emocjonalną ze swoim psem i czuje się on pewnie, to gdy dostanie komendę "zostań!", po prostu WIE swoimi zmysłami, że zaraz wrócisz i że nie ma powodu do paniki. Psy kumają więcej, niż się niektórym wydaje.

          • 9 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        (4)

        Kwestia przyzwyczajenia. Jak wychodzisz z domu do pracy na 10 godzin (8 pracy plus dojazd) to pies też myśli że go porzucasz? Czy w takim przypadku chodzenie do pracy jest bezmyślne i nieodpowiedzialne, narażając psa na niepotrzebny stres.

        • 13 7

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

          (3)

          widać nie masz żadnego zwierzaka pod opieką. Dom i czy podwórko to znajomy teren psa który traktują inaczej niż parking pod biedrą. Naprawdę tak trudno to pojąć? Dzieciaki w wózku tez można zostawić pod sklepem?

          • 6 9

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            W skandynawii tak robią

            Albo dziecko w wózku przed restauracją/pubem na czas spotkania ze znajomymi

            • 8 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            30 lat temu zostawiałem i wózek z dzieckiem i psa pod sklepem, mowa oczywiście o tych małych sklepikach, nigdy nie właziło się z wózkiem do sklepu a teraz.. sklep 10 m2 i wózek:) ale takie mamy czasy ;)

            • 8 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

            Widać że nie masz żadnego dziecka pod opieką. Przyrównywanie zwierząt do ludzi jest kolejnym stadium degeneracji społeczeństwa. Zamiast pisać na forum lepiej zacznij szczekać i jedz z psiej miski. Równiacho

            • 0 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        No sorry

        Ale jak nie pierwszy raz idziesz z nim do sklepu no to patrzy na drzwi,bo wie, że zaraz wyjdziesz. Psy jednak kapują pewne powtarzające się schematy nie są d***ilami jak myślicie i nawet dają się tresować i uczyć
        sztuczek- co tylko to potwierdza. Robicie z igły widły

        • 7 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        Pies wie że po niego wrócisz. Stresuje się ale to wie. Tak samo jak koń kiedy instruktor krzyczy "a teraz kłus". Nic nie musisz robić, dawać łydy czy cokolwiek i on to rozumie bo się nauczył. Albo to że zapamiętał sobie że na maneżu galopem tylko dwa kółka. Koń to z lekkim oporem zrobi ale jeśli to wie to trzeciego kółka już nie będzie chciał tylko ustawi się na końcu w zastępie. Zwierzaki może nie są bardzo bystre ale pewne rzeczy rozumieją, akurat te które im są na rękę, kopyto czy łapę. Z resztą stres to dla zwierząt coś zupełnie naturalnego i oczywistego. To ich środowisko które nie jest przyjazne przy kontakcie z innymi zwierzętami.

        • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      Ja bym uwiązał właściciela (1)

      • 1 6

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      (1)

      Piesek w te parę minut może zostać pogryziony przez innego pieska, którego właściciel puścił luzem (a twój uwiązany piesek nie miał szans się obronić ani uciec), może też zostać skopany przez jakiegoś degenerata (mój pies zarobił kopa pod sklepem, weszłam na minutę, drzwi otwarte, wycie i skowyt pamiętam do dziś, gnój dostał wiązankę, dzisiaj chyba bym mu przy...ała).

      • 5 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        może też spaść na niego sonda kosmiczna jak na byłego chłopaka Maggie O'Connell z serialu "Przystanek Alaska" tylko że są to przypadki marginalne

        • 3 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      Mój golden to na spacerze w zimie, na plaży, nigdy nie omieszka się wykąpać. Mam nadzieję, że nie dostanę mandatu za narażanie jego zdrowia.

      • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Bez przesady (1)

    Sam mam psa i nigdy go pod sklepem nie zostawiłem ale nie widzę w tym nic złego. Oczywiście mówię tu o wejściu do żabki czy małego sklepu osiedlowego. Co innego jak ktoś zostawia psa pod hipermarket i zostawia swojego pupila na godzinę. Poza tym temperatura parę kresek poniżej zera nic nie zrobi naszemu psu. Może lepiej się zainteresować psami pozostawionymi przed chałupa w budzie na łańcuchu.

    • 33 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      Jest sporo ras, które nie są przystosowane do zimna i łatwo marzną, więc bym nie uogólniał i nie wrzucał wszystkich psów do jednego worka. Nie ma co uśredniać owczarka kaukaskiego i chihuahuy.

      • 1 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Co za durnie? (2)

    To po co w ogóle ktoś bierze psa skoro zapewnienie mu warunków stanowi problem?

    • 36 27

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    rutyna (1)

    Mój tata zawsze rano wychodził na zakupy i w tym samym czasie wyprowadzał psa na spacer. Stało się to rutyną i pies już potem sam pokonywał cała trasę i siadał w odpowiednim miejscu. Wydaje mi się że jeśli psa od samego początku przyzwyczaisz ze takie sytuacje występują to nie ma problemu. Oczywiście ważne jest to aby psa przywiązać w takim miejscu aby nie przeszkadzał innym ludziom.

    • 26 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      No oczywiście, że to kwestia nauki i wychowania. Tylko ile osób wychowuje i uczy swoje psy, a ile myśli o tym wyłącznie w kategoriach - tresura to uczenie psa sztuczek.

      • 4 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Ja zawsze kupowałem psu bułkę i sklep mu się dobrze kojarzył. Zawsze musiałem tłumaczyć kasjerkom, że to bułka dla psa bo się bały jej dotknąć :)

    • 7 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Wygodnictwo i lenistwo. (3)

    Nie chce się wyjś z psem na spacer, wrócić i pójść po zakupy? Łatwiej jest załatwić dwie rzeczy za jednym wyjściem? Leniuchy niech sobie sprawią złotą rybkę albo chomika. Z nimi nie chodzi się na spacery.

    • 9 19

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      Rybę chcesz więzić w sztucznym akwenie?!

      • 4 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      A co jeśli ci powiem, że pójście do sklepu to dodatkowy spacer dla psa, bo zabiorę go ze sobą idąc po chleb i mleko? (1)

      • 2 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

        ale jaką on ma z tego frajdę niby?

        jak nie masz czasu na prawdziwą zabawę i spacer z psem, to go sobie nie bierz na głowę. Twój pies zasługuje na lepszego właściciela

        • 1 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Podatek (2)

    Podatek od psa powinien wynosić 500 zł miesięcznie. Wszelkie problemy z psami by się rozwiązały natychmiastowo.

    • 5 22

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Bambizm się szerzy... (1)

    • 7 11

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Powariowaliście ludzie (1)

    Nic psu nie będzie jak kwadrans spędzi na zimnie.
    Opanujcie się.
    Żebyście tak do ludzi byli jak tu fałszywie martwicie się psami.

    • 26 15

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

      Ludzi i tak jest

      za dużo na tym Świecie, zwłaszcza głupich, chciwych i cwanych. Lepiej pomóc innym niż ludzie zwierzętom.

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Psa w rozgrzanym aucie nie zostawisz, ale uwiązanego do słupa zimą już tak?

    Ale nie w lesie

    ludzie co z Wami, naprawdę myślicie że opiekun psa jest nieodpowiedzialny. Pieskom nic nie będzie a nadgorliwi dupę zawracają i są przewrażliwieni.

    • 21 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane