Bazarek ze zdrową żywnością w Hali Olivia
4715 wyświetleń 3 grudnia 2015 (104 opinie)Każdy kto lubi odkrywać nowe, a przede wszystkim zdrowe, naturalne i ekologiczne smaki wprost od producenta, koniecznie powinien odwiedzić Halę Olivia. W każdy czwartek i sobotę obiekt zamienia się w Gdański Bazar Natury, na którym wystawcy oferują wysokiej jakości produkty. Sprawdziliśmy jakie.
Więcej na ten temat
Opinie (104) 2 zablokowane
-
2015-12-04 13:40
Jest tam dość drogo, ale od czasu do czasu kupuję - polecam chleby i miody (1)
- 9 3
-
2015-12-04 23:56
chleb można upiec samemu, ale też drogo wychodzi
- 0 0
-
2015-12-04 14:51
np. z 7 dworu (2)
niby blisko a jednak z zakupami daleko szkoda że nie ma jakiegoś fajnego połączenia to nie raz by się skorzystało z tego bazarku
- 3 1
-
2015-12-04 23:53
jest możliwość
TAXI i sprawa z głowy
- 0 1
-
2015-12-04 22:58
a 149 ? - no trochę dojść będzie tzreba
- 0 0
-
2015-12-04 22:11
A w Gdyni? (1)
Dlaczego nie ma eko ryneczku we wspaniałej Gdyni? w której żyje się najlepiej
- 1 3
-
2015-12-04 23:19
A jest :)
W każdą sobotę w Gemini odbywa się bazar Bo Ze Wsi, akademicka inicjatywa, więc tym bardziej warto się wybrać.
- 1 0
-
2015-12-04 23:12
I to wszystko bez kasy fiskalnej - wystarczy być rolnikiem.
Mamy równych i równiejszych - gdyby miastowy chciał robić taki biznes to od razu kasa fiskalna a od 150 tys obrotu dodatkowo obowiązkowo VAT, comiesięczne deklaracje itp, zeznania podatkowe, kontrole, domiary, mandaty.
Rolnik w tym kraju może wszystko - teoretycznie do obrotu 600 000zł (!) ale czy ktoś widział by liczył? Zawsze może powiedzieć że zaczął wczoraj no i właśnie zrobił te pierwsze 500 000. Nieograniczona furtka, kolejny prezent dla gumiaków od PSL.
Zaraz mnie zaatakujecie "co zazdrościsz" "każdy radzi sobie jak może" "zostań rolnikiem" itp. OK, "dziurę rolną" pokrywajcie z własnych kieszeni, nie myślcie że rząd te brakujące pieniądze bierze znikąd.
To tym bardziej skandaliczne że cen wcale nie mają niskich, spokojnie mogliby płacić podatki. Witamy w raju. Podatkowym. Dla wybranych.- 5 1
-
2015-12-04 22:17
Rynek lub bazar !
Mówi się - bez infantylnych zdrobnień - rynek lub bazar - panie kapitanie i basta !!
- 1 2
-
2015-12-04 22:14
Niestety, dla przeciętnego Polaka zarabiającego 1200 netto ceny są zaporowe
- 6 0
-
2015-12-04 21:35
eko- "czarna owca"
W każdym środowisku nawet wśród ogrodników może się znaleźć "czarna owca" która łamie zasady obowiązujące w zawodzie ale od tego są instytucje kontrolujące aby eliminowały tego typu zjawiska. Znam wiele małych i dużych gosp. ogrodniczych (te duże też kiedyś były małe) które ciężką mozolną pracą niekiedy pokoleniową osiągnęły sukces, a sukcesem dla ogrodnika jest zadowolenie klienta. Sukces finansowy, to grzech czy satysfakcja za dobrze wykonaną pracę. W tym zawodzie nikt nie utrzyma się tylko dla pieniędzy daję wam gwarancję, w tym niezbędna jest pasja inaczej rośliny odwrócą się od ciebie, produkt bez wartości.
- 3 0
-
2015-12-04 21:05
Omijać !!!
Swiętej Pamięci Andrzej Lepper wskazywał ,aby omijać wielkim łukiem sklepy z żywnością spełniające normy unijne. Należy kupować u sprawdzonych producentów najlepiej rolników.
- 0 0
-
2015-12-04 20:50
eko-Polska
Polskie warzywa dopuszczone do sprzedaży w sieciach również przechodzą szereg badań na pozostałości, każde szanujące się polskie gospodarstwo które zaopatruje markety ma obowiązek certyfikacji swoich produktów nakładany przez sprzedawcę. Między innymi poprzez system certyfikacji Global G.A.P. i kontrole PIORIN-u w gospodarstwach i na półkach sklepowych.Ta żywność też jest bezpieczna, dochodzimy do tego samego celu ale inne są środki użyte w produkcji.
Nieprawdą jest że Unia nam narzuca, to nasze Prawo pilnuje tego abyśmy zdrowo jedli. Niestety produkty zachodnie z tego co wiem już tak nie są kontrolowane, podlegają prawu unijnemu i są omijane podczas kontroli.Chyba że się mylę.
Ta sama marchew a inna droga dochodzenia do celu,nie sprzeczajmy się tylko podejmujmy własny osobisty świadomy wybór, mamy do tego prawo.- 2 1
-
2015-12-04 20:50
- Produkty oferowane na naszym bazarze kosztują średnio 20-30 proc. więcej od sklepowych artykułów. Płacimy jednak za wysoką jakość towarów - dodaje Olszewski.
Ten pan chyba porownuje z cenami na stoisku z tzw. zdrowa zywnoscia w hali targowej, albo z cenami niektorych handlarzy na rynku, ktorzy kurczaki po 20 zl za kg nawet probuja wcisnac, haha.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
