TV

Baltic Games 2014

5675 wyświetleń 25 sierpnia 2014 (20 opinii)

Przez cały weekend na Placu Zebrań Ludowych w Gdańsku publiczność podziwiała widowiskowe akrobacje na deskorolkach i BMX'ach. Trzeciego, finałowego dnia plany organizatorom nieco pokrzyżował deszcz, który uniemożliwił rozegranie decydujących przejazdów w pełnym wymiarze.

Więcej na ten temat

Opinie (20) 5 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Deszcz uniemożliwił rozegranie finałów Baltic Games

    ech dzieciaki ....

    bylem z synem ... i akceptuję wiele bo każda zabawa w sport jest cenna .... i ją zaszczepiam ....
    ale małolaty z piwem i fajkami w zębach że nie wspomnę o śmiesznych palaczach e-papierosów :):) cóż małe podróbki dorosłych
    niestety negatywne ....
    i nikt nie reagował cóż kasa dla organizatora którą przyniosły dzieciaki nie śmierdzi ..... żenada ..

    no młodzieży młodym być to nie być małpą w zoo .... trzeba umieć być sobą .. wyrosną z was fajni ludzie jak to załapiecie

    • 65 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Deszcz uniemożliwił rozegranie finałów Baltic Games

    praktycznie kazda impreza na placu zebran to klapa

    mamy słabych organizatorów. miejska kasa latwo wyplywa do czyjejś kieszeni?

    • 14 11

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Deszcz uniemożliwił rozegranie finałów Baltic Games

    super akcja ale..

    ale kompletny brak zasad jazdy po placu uwazam za duuzy minus. Jeden drugiemu droge zajezdzal, pijany koles wchodzil na tor do wjazdu na rampe.. No nie. Nie na takim poziomie imprezy.

    • 14 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Deszcz uniemożliwił rozegranie finałów Baltic Games

    Finałów nie było, ale hałas było słychać na całym Starym i Głównym Mieście oraz we Wrzeszczu ;-/ (1)

    Czy to była impreza dla głuchych czy dla wysportowanych?

    • 16 11

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Deszcz uniemożliwił rozegranie finałów Baltic Games

      laryngolog potrzebny

      faktycznie ryki wydawane przez "konferansjera" byly nie do wytrzymania - koles potrzebuje potrzeby laryngologa bo chyba jest gluchy - naprawde koles byl zenujacy, darl sie z jakims wiesniackim zaciaganiem - mieszkam niedaleko i naprawde nie dalo sie wytrzymac - inne koncert odbywajace sie w tym miejscu - no problem

      • 6 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Deszcz uniemożliwił rozegranie finałów Baltic Games

    Proponuję więcej nadzoru :(

    Idea imprezy bardzo fajna, ale byłam świadkiem dwóch nieciekawych sytuacji - e-papieros i piwo w rękach małoletnich to najmniejszy problem. Proponuję więcej nadzoru nad taką imprezą.

    • 29 2

  • małoletni narkomani i pijaki (4)

    sport itp bardzo dobrze ale subkultura wskazuje, że to gówniastrwo to ćpuny i pijaczki myślą, że są takie FUN ale wychodzi, że bliżej im do małpy. Trochę śmiesne te dzieciaki, niby coś potrafią ale traca zupełnie bo pijane się kręca i naćpane a generlanie to już padam śmiechem kiedy palę te stolec e-szlug.
    Szczerze? Też w tym wieku popalałem i popijałem. Tyle, ze tym nie epatowałem.
    E-szlug? No to jak chcecie zajarać to już prawdziwego szluga aby było "po męsku" z zakrętasem we łbe.
    jak już chcecie COŚ reprezentować ze sobą i aby był szacun dla Was to popracujcie nad ewolucjami a nie naćpane/nawalone właźcie na rampę. To bo śmiechu warte

    • 6 6

    • Czepiasz się. Ważne, że guaniarze mieli rozrywkę, a pół miasta horror słuchając przez 3 dni (chyba

      też nawalonego) "prezentera" tego cyrku.
      Koncerty mniej było stamtąd ostatnio słychać niż tego wydzierającego koparę palanta, ale do naćpanych małolatów trzeba widocznie wrzeszczeć żeby cokolwiek zrozumieli.

      • 2 0

    • Pojedź na pierwsze z brzegu boisko piłki nożnej. I piwo i trawa i przekleństwa. (2)

      Więcej nałogów spotkasz wśród "dresów" piłkarskich niż skatów.

      • 0 1

      • Wybór pomiędzy dżumą i cholerą

        • 1 0

      • piłka zawsze była i będzie sportem dla klaz niższych

        bo się wywodzi z takich. Koszykówka, siatka to sporty uniwesyteckie tego plebsu tam nie ma. Piłka to bardzo duże ma zainteresowanie i zawse się znajdzie jakiś syf. No to jesli nie piłka proponuję ww lub rowery, pływanie, żagle te sporty z musu wykluczą obszczymury bo taki nie ujedzie albo nie da rady z innymi.

        • 0 0

  • generalnie zawsze jestem ZA TYM aby dzieciaki miały jakąś pasję albo uprawiały sport albo jedno z drugim w połączeniu. Ale kiedy ćpają, chleją i palą myśląć, że są FUN to raczej to śmiesznie wygłada. OK popalałem, popijałem i jeszcze tam ale to było tak aby wystawiać się na widok. Generalnie albo sport robiłem albo balet. Widząc te małby na rowerach i deskach odnosze wrażenie że to chu.... "branża" i dlatego mojego syna szerokim kołem ogarniam na inne "style" Niech sam wybiera byle nie to debilowo.
    Co do organizatora to jakaś pomyłka dlaczego nie było jaiegoś nadzoru?

    • 3 2

  • Najwiekszy lans to usiasc na rampie. (1)

    • 1 0

    • Największy to lans usiąść z piwem i dużym brzuchem na trybunie LECHII

      • 0 1

  • Deska, BMX to też sport

    Pomysł imprezy bardzo ciekawy. Natomiast kompletny brak kontroli nad imprezą. Pijane małolactwo, alkohol fajki, blanty i e-papierochy na trybunach i wśród "pseudozawodników" dyskwalifikuje to jako imprezę sportową. Brak ochrony - pijany gość tańczący między rampami - wstyd. Jeżeli robi się taką imprezę i bilety po 50 zł trzeba nastawić się na rodziny z dziećmi i normalnych ludzi w każdym wieku. Tak to się robi na całym świecie. Szacunek dla prawdziwych zawodników i którzy dali z siebie wszystko i dali ciekawy pokaz. Dla pozostałych "pseudo" jaraniem nic nie osiągniesz i za kilka lat będziesz robił w skate parku za tło.

    • 6 0

  • do negatywnie nastawionych i mających jakieś ALE... (1)

    Zorganizujcie coś lepszego i wtedy porównamy i wymienimy się doświadczeniami.

    • 2 4

    • No niestety, ale prawda jest, ze nie byly to "bezpieczne" zawody. I to nie chodzi o niebezpieczenstwo wynikajace z dyscypliny a z tego, ze na terenie gdzie riderzy skakali nie bylo ZADNYCH zasad i chlopaki na siebie wpadali. No niestety.

      Akcja fajna. Ale organizacji troche brakowalo.

      Nie ma co sie zloscic. Mi sie na maxa podobalo. Mimo pogody bylam do konca i za rok tez przyjde. Ale tych chlopakow co sie pozderzali po prostu mi szkoda.
      Malym kosztem/wysilkiem mozna tego uniknac.

      To tylko taka sugestia na nastepne edycje.

      Bez zlosci!

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane